specjalne

Nasze domowe sajgonki

Uwielbiam sajgonki… Jeżeli namierzę wzrokiem „chińszczyznę” i nie zjem chociaż jednej to dzień mam z głowy. Czasem sama robię błąd i zamawiam jakieś danie, które co prawda bardzo mi smakuje, ale bez sajgonki wyjść nie mogę 😉 Ł. nie szaleje aż tak za nimi, ale też lubi. Ostatnimi czasy byłam trochę odcięta od świata (czyt. lokali gdzie można zjeść sajgonki :P). Postanowiliśmy zatem z Ł. w końcu zaryzykować i przygotować nasze domowe sajgonki jako taki mój „ostatni posiłek” przed czasem bardziej przemyślanej diety 🙂 Bałam się zaryzykować i się zawieść jednak efekt przerósł moje oczekiwania i w smaku nasze domowe sajgonki nie odbiegały bardzo od tych kupnych. Oto składniki i sposób wykonania:

Składniki:
-papier ryżowy – my użyliśmy około 40 sztuk średnicy talerza śniadaniowego (3 opakowania),
-makaron ryżowy lub sojowy – przygotować około 100 g suchego makaronu według przepisu na opakowaniu,
-mrożone warzywa na patelnię – mieszanka azjatycka – około 450g,
-200g mięsa mielonego wieprzowego,
-przyprawy – my delikatnie – kurkuma, sól, pieprz, papryka słodka, sos sojowy,
-olej do smażenia (około 1litr)
-sos słodko-pikantny lub inny ulubiony

Przygotowanie:

Makaron przygotowujemy według przepisu na opakowaniu. Na patelni smażymy mięso mielone, możemy dodać od razu po przesmażeniu mięsa warzywa na patelnie. Makaron kroimy na krótsze nitki aby łatwo nakładało się farsz sajgonek. Mieszamy makaron z warzywami i mięsem i doprawiamy przyprawami do smaku. My daliśmy delikatne przyprawy ale można śmiało poszaleć np. z przyprawą 5 smaków. 

W niedużym rondelku rozgrzewamy olej – jeżeli weźmiemy duży to będziemy potrzebować dużo oleju – nie warto bo sajgonki lepiej smażyć pojedynczo bo gorący papier ryżowy jest mocno klejący i sajgonki będą się sklejać. Można również rozgrzać olej w woku, my woleliśmy w rondelku. 
Na duży płaski talerz wlewamy letnią przegotowaną wodę. Maczamy w niej przez kilka sekund płaty papieru ryżowego i przekładamy na deskę. Zostawiamy na chwilę aby zmiękł. Następnie wykładamy na płaty farsz i zawijamy je jak krokiety lub gołąbki.  

Następnie smażymy w głębokim tłuszczu na złoty kolor. Przy wkładaniu, wykładaniu, przekręcaniu sajgonek najlepiej używać drewnianych narzędzi. Do metalowych papier ryżowy się przyklejał i sajgonki się psuły. Sajgonki smażą się krótko, nie muszą być długo, ponieważ wszystkie składniki były wcześniej już usmażone/ugotowane. Po wyjęciu z tłuszczu kładziemy sajgonki na papierowych ręcznikach aby wchłonęły nadmiar tłuszczu. 
I gotowe – podajemy je z sosem słodko-pikantnym lub innym ulubionym!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz również przepis na...