Kto śledzi naszego insta wie, że na tapecie jest zdrowe jadło i nowości. Domowy twaróg w naszej kuchni gości od zawsze. To takie powszechne, że nie przyszło nam do głowy by o tym pisać. Ale nadrobimy wkrótce bo są ludzie, którzy nie wiedzą jakie to proste zrobić własny chleb, jogurt, twaróg. Dziś ser w nieco innym wydaniu – może się spodobać leniwcom bo przygotowuje się go błyskawicznie. Przepis pochodzi z podarowanej książki „Kuchnia Kryszny. Indyjskie potrawy wegetariańskie”.
Panir to bardzo popularny w Indiach świeży ser domowej roboty. Ma on rozmaite zastosowanie – dodaje się go do zup, potraw warzywnych lub spożywa się do samodzielnie. Ma delikatny smak, dzięki czemu nadaje się do słodyczy. Pierwsze skojarzenie jakie wzbudził w nas ten serek to ser typu włoskiego, który można kupić w Lidlu. Spróbujcie go zrobić sami w domu!
2,3l pełnego mleka,
5 łyżek soku z cytryny/1,5-2 łyżeczki kwasku cytrynowego/325ml jogurtu/600ml kwaśnej serwatki
Mleko zagotowujemy. Dolewamy do niego odpowiednią ilość środka ścinającego – my użyliśmy serwatkę. Prawie natychmiast mleko się ścina i rozdziela na gąbczasty panir i przezroczystą żółtozieloną serwatkę. Jeżeli serwatka nie jest przezroczysta należy dodać odrobinę więcej środka ścinającego i ponownie zamieszać. Po ścięciu sera zdejmujemy garnek z ognia. Zawartość garnka wylewamy na durszlak wyłożony ściereczką by odciekł. Aby ser był bardziej jędrny można go przepłukać pod bieżącą wodą przez pół minuty i następnie pozwolić mu odcieknąć. Można go zostawić na durszlaku, przycisnąć np. talerzykiem albo powiesić w ściereczce.