Udka z kurczaka zapewne jedliście na wiele sposobów – pieczone w całości, faszerowane bez kości, gotowane, smażone, w panierce lub bez… A czy próbowaliście zrobić z nich kotlety mielone? Dostaliśmy książkę z przepisami pt. „Kotlety, zrazy i szycle”, która jest inspiracją tego dania. Kotlety okazały się baaardzo smaczne. Fajnie było spróbować udka kurczaka w trochę innej postaci!
Składniki:
ok 50-60dag udek kurczaka
1 białko
1 ząbek czosnku
1 łyżka masła
1 łyżka posiekanego koperku
1 łyżeczka suszonej bazylii, my użyliśmy akurat świeżej ok 10 listków
sól, biały pieprz
olej do smażenia
Obkrajamy mięso z udek kurczaka i mielimy w maszynce. My nie mieliliśmy skóry. Białko ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do zmielonego mięsa połączonego z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, koperkiem, bazylią, solą i pieprzem. Wyrabiamy, aż składniki się połączą.
Zwilżonymi wodą dłońmi formujemy płaskie kotleciki i smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron. Następnie przekładamy do formy do zapiekania i wstawiamy na 15 minut do piekarnika nagrzanego do 200st.C. Na każdym klopsie kładziemy odrobinę masła.
My podaliśmy kotleciki jako dodatek do ryżu i buraczków. Ryż doprawiliśmy takimi samymi ziołami jakie dodaliśmy do kotletów – koperkiem i bazylią, białym pieprzem i solą. Dodaliśmy również odrobinę masła.
Smacznego!!!
Ciekawy przepis, muszę wypróbować:)