Powoli kończy się sezon na pomidory… Powoli kończy się sezon na wszystkie polskie owoce i warzywa 🙁 My w tym roku trochę sobie pojedliśmy wszystkie polskie przysmaki! Na szczęście powoli dojrzewają jabłka!
Dzisiejszy przepis jak wiele pochodzi z gazetki Moje Smaki Życia. Kolejny raz zachęciły nas piękne zdjęcia i łatwość wykonania przepisu, dlatego dzielimy się nim tutaj (w wersji naszej, ale bardzo podobnej do przepisu z gazety)
Składniki:
– 5-6 średnich pomidorów (ilość dobrać najlepiej do naczynia do zapiekania),
– pół małej cebulki,
– opakowanie sera feta/sałatkowo-kanapkowego
– łyżka bułki tartej
– oliwa
– 2-3 łyżki grubo posiekanej świeżej natki z pietruszki,
– sól i pieprz
Pomidory myjemy, kroimy na dwie połowy. Patrzymy przy tym by przeciąć je, tak aby potem połówki nie przewracały się, staramy się by miały płaski spód. Układamy je w naczyniu żaroodpornym, posmarowanym masłem lub oliwą, skórką do dołu. Cebulę kroimy w delikatne piórka, fetę w plasterki (tłusta będzie się ładnie kroiła, ta light zawsze trochę się kruszy). Pomidory delikatnie solimy i pieprzymy, układamy na nich piórka cebuli, po kawałku sera, skrapiamy je odrobiną oliwy i oprószamy bułką tarta. Z wierzchu posypujemy natką pietruszki (po zrobieniu tego w ten sposób radzimy jednak by natki nie zapiekać tylko dodać ją po upieczeniu, było to co prawda smaczne ale świeża lepiej odda swój smak).
Pieczemy w temp. 180st. przez około 30minut.