Dzisiejszy przysmak to doskonała propozycja na jakieś spotkano ze znajomymi czy na późne śniadanie (może wielkanocne?). Dlaczego? Można prawie w całości przygotować je wcześniej, po przyjściu gości wystarczy tylko je usmażyć. A zajmuje to dosłownie minutkę.
Składniki:
6 jajek ugotowanych na twardo,
pęczek szczypiorku,
5 łyżek kwaśnej śmietany,
sól, pieprz,
odrobina twardego masła,
bułka tarta.
Przygotowanie:
Jajka gotujemy na twardo. Po wystygnięciu zdecydowanym ruchem kroimy jajka (w skorupkach!) wzdłuż na dwie połowy. Skorupki zostawiamy! Łyżeczka wyciągamy jajko ze skorupek. Następnie jajka kroimy w drobniutką kosteczkę, kroimy też drobno umyty i wysuszony szczypiorek. Mieszamy jajka i szczypiorek ze śmietaną, doprawiamy solą i pieprzem, na tarce ścieramy ok. łyżkę masła. Całość dobrze mieszamy i napełniamy farszem skorupki jajek. Wstawiamy napełnione skorupki do lodówki.
Rozgrzewamy posmarowaną olejem patelnię, a faszerowane skorupki odciskamy w bułce tartej (tą stronę gdzie wystaje farsz oczywiście). Potem tą stroną z bułką kładziemy je na rozgrzanej patelni i smażymy około minuty – nie za długo by bułka się nie spaliła, nie za krótko by się zdążył ugrzać farsz.
Smacznego!!!