Lato w pełni więc nie można zapomnieć o owocach. Po co szaleć i męczyć się z ciastami z owocami, tartami, babeczkami kiedy najsmaczniejsze owoce są te świeżo zerwane z drzewka lub krzaczka!
Jeszcze możemy spotkać truskawki – my lubimy zjeść je same, z cukrem, z bitą śmietaną albo z twarogiem w naleśniku.
Chyba najbardziej ulubionym owocem N. są czereśnie – te z jej sadu oczywiście! A spośród nich przesmaczne i ogromne ważące kilkanaście gram/sztuka KORDIE!!!
Już niewiele zostało ich na drzewach…
…wszystkie są już w skrzyneczkach! Czekają na zaprawienie! 🙂
A już niedługo dodamy przepis na domowe, w miarę dietetyczne, aromatyczne frytki!
Napiszemy też kilka słów na temat tego dziwnego owocu!