Każdy ma swoje wielkanocne must have – hity przepisowe bez których nie wyobraża sobie świąt. Dla nas są to zdecydowanie babka gotowana (my mówimy na nią także babka parowa, babka parzona),
mazurek,
karkówka pieczona w cieście,
domowa biała kiełbasa. Kiedy zbliża się Wielkanoc ślinka cieknie nam na myśl o tych kilku daniach. Do jej przygotowania babki parowej niezbędna jest forma podobna do tej na drugim zdjęciu. Zamkniętą formę wypełnioną ciastem wkłada się do garnka z wodą i gotuje. Aby ułatwić sobie życie dobrze jest już przed przygotowaniem składników zrobić sobie próbę – wybrać odpowiednio wysoki garnek, dopasować pokrywkę. Następnie dobrze jest wlać do garnka wodę i włożyć do niej formę. Pusta forma będzie wypychana przez wodę ale z odpowiednią` siłą nacisku dopasujecie potrzebą ilość wody. Zazwyczaj na formie po zewnętrznej stronie widoczna jest linia, do której maksymalnie można zanurzyć formę. Jeżeli będzie tej wody mniej nie zrażajcie się, z naszych prób wynika, że wystarczy jak połowa formy jest zanurzona w wodzie. Przygotujcie też ewentualny „docisk” Może się zdarzyć, że woda będzie wypychała również formę z ciastem. Dobrze mieć pod ręką ręcznik kuchenny, metalową miskę które mogą stanowić obciążenie i zmieszczą się pod pokrywką garnka. Z tych porad można wnioskować, że ugotowanie babki to sport ekstremalny. Jest przy tym trochę zachodu, smak jednak rekompensuje wszystkie starania.
Składniki:
6 jaj,
kostka margaryny lub masła,
1,5 szklanki mąki ziemniaczanej,
2 łyżki mąki,
1 szklanka cukru,
proszek do pieczenia – mała paczka (3 płaskie łyżeczki).
aromat cytrynowy lub arakowy (do lukru),
Kostkę tłuszczu rozpuścić i ostudzić. Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy. Żółtka ucieramy z cukrem i dodajemy rozpuszczony tłuszcz, ucieramy, następnie dodajemy mąki z proszkiem do pieczenia. Na końcu delikatnie mieszamy masę z ubitymi białkami. Formę do babki parowej smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą, nadmiar odsypujemy. Przelewamy ciasto do formy, zamykamy formę pokrywką i wkładamy do przygotowanego wcześniej garnka, przykrywamy pokrywką. Babkę gotujemy przez godzinę kontrolując poziom wody w garnku, w razie potrzeby dolewamy wrzątku,
Po ugotowaniu i ostudzeniu wyjmujemy babę z formy, wykładamy na talerz i lukrujemy. Lukier robimy z cukru pudru, kakao i gorącej wody – nie żałujemy. Do smaku dodajemy olejek. My dodajemy olejek arakowy. Jest to chyba jedyna okazja do użycia przez nas olejku arakowego. Tylko w tym przepisie go wykorzystujemy i jest to szczerze pisząc smak dzieciństwa N. Babka gotowana polana obficie kakaowym lukrem smakuje najlepiej! Smak lukier również.