Nasze dziecko nie należy do kłopotliwych. Z czystą premedytacją zaniedbujemy blog i zamieniliśmy gotowanie na długie spacery i wpatrywanie się w roześmianą twarzyczkę M. Jednak stanie przy garach to dla nas tak relaksująca czynność, że czasem z ogromną chęcią coś upichcimy.
Zwykle mamy w szafie płaty makaronu lasagne. Dzisiejsza jest z pieczarkami i kurczakiem. Lubimy ją również z kurczakiem i brokułami oraz bolońską. Przygotowanie lasagne jest dość proste, wymaga jednak trochę czasu. Z pewnością nie jest to danie jednogarnkowe.
Składniki:
Płaty makaronu lasagne,
0,5kg pieczarek,
3 średnie cebule,
200g piersi kurczaka,
kilka plastrów sera żółtego,
sos beszamelowy – przepis
zioła prowansalskie,
sól, pieprz, przyprawa do kurczaka lub gyros.
Cebulę drobno kroimy i podsmażamy. Pieczarki szatkujemy na dużych oczkach (w szatkownicy lub tarką) i smażymy razem z cebulą, doprawiamy solą i pieprzem. Kurczaka drobno kroimy, posypujemy obficie przyprawą do kurczaka lub przyprawą gyros i smażymy osobno na patelni. Zostawiamy do wystygnięcia. W tym czasie przygotowujemy sos beszamelowy. Blaszkę lub naczynie żaroodporne smarujemy masłem i wykładamy na dno trochę sosu beszamelowego, na to układamy płaty makaronu, smarujemy je sosem beszamelowym i wykładamy pieczarki, układamy płaty lasagne (my smarujemy je z dołu i z góry beszamelem), beszamel, pieczarki itd.
Na ostatniej warstwie kładziemy kurczaka, przykrywamy je ostatnią warstwą makaronu, przykrywamy go beszamelem i układamy plastry sera (lub posypujemy startym żółtym serem). Posypujemy ziołami prowansalskimi.
Lasagne wkładamy do piekarnika i pieczemy w temperaturze 180 st. około 40 minut.
Jakie wymiary ma naczynie ?
i czy ten makaron wcale nie gotuje się ?