Boże Narodzenie na słono ryby

Ryba smażona

Już tak niewiele czasu pozostało do Wigilii. A do 12 dań nam jeszcze daleko! Dzisiaj zapraszamy na rybkę! Należy jeść rybę przynajmniej raz w tygodniu! My się staramy. W grudniu na pewno uda nam się to częściej niż raz w tygodniu! Jeżeli chodzi o rybę to lubimy ją w jak najprostszej postaci, bez udziwnień. Ryba na obiad jest dla nas świętem dlatego nie jemy jej z dodatkami, ryba jest gwiazdą talerza 🙂 
Jeżeli chodzi o smażoną rybę to też nie lubimy kombinacji. Najsmaczniejsza jest dobrze doprawiona ryba, oprószona mąką i usmażona w głębokim oleju. Skórka jest chrupiąca i pełna smaku.
Rybę doprawiamy tak samo jak rybę, którą gotujemy na parze, jak opisaliśmy to w tym przepisie – KLIK

Świeżą rybę sprawiamy (albo kupujemy wypatroszoną i pozbawioną łusek;P), dzielimy na dzwonka, wkładamy do miski i dodajemy przyprawy – sól, pieprz, majeranek i pokrojoną w piórka cebulę. Mieszamy i zostawiamy na co najmniej 3-4 godziny w lodówce aby ryba „przegryzła się” 🙂 Najlepiej zostawić ją na noc. 
Rybę obtaczamy w mące z obu stron

Smażymy z obu stron na złoty kolor

Zjadamy od razu po zdjęciu z patelni 🙂 Możemy odgrzewać rybę np. w piekarniku pod folią aluminiową. 
A tak na koniec wiersz 🙂 Znacie?
Ryby
Leszcz za wąsy suma szarpie.
„A to śmiałość!” – rzekły karpie.
„Karpie dobre są, lecz w sosie” –
Odezwały się łososie.
„Głupie żarty” – rzekła flądra.
„Patrzcie, flądra jaka mądra,
Skąd u flądry rozum taki?” –
Obruszyły się szczupaki.
„Cóż za dziwne obyczaje,
Że okoniem szczupak staje?” –
Mruknął sandacz. Więc sandacza
Zbeształ okoń: Pan uwłacza
Mnie i całej mej rodzinie,
Niech pan od nas precz odpłynie!”
Rzekły śledzie: „Ryby rzeczne
Są zazwyczaj niedorzeczne”.
„Każda woda im za słodka” –
Przygadała śledziom płotka.
Karaś milczał. Tylko kilka
Jeszcze słów rzuciła kilka,
A sardynki z tej rozmowy
Potraciły całkiem głowy.
Jan Brzechwa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz również przepis na...