W dobie „odchudzania” wypieków z tłuszczu oraz ich odcukrzania także pączki można przygotować w wersji fit. Testowaliśmy ten przepis już dość dawno i podbił nasze serca. Osoby, które w kuchni wybierają dania w wersji fit na pewno już ten przepis znają ponieważ pochodzi z popularnego bloga – Kwestia Smaku.
Tak naprawdę nie jest to przysmak fit. Natomiast zbliżające się szybkim krokiem Andrzejki zobowiązują nas do zachowania pewnych tradycji. W ramach obchodów proponujemy spróbować pączki pieczone w piekarniku zamiast wykąpanych w smalcu. Polecamy serdecznie. Link do przepisu – TUTAJ a poniżej zdjęcia naszych cudeniek 😍
Składniki na 16 pączków:
na rozczyn:
50g drożdży
100ml mleka
1 łyżeczka cukru
1 łyżka mąki
pozostałe składniki:
370g mąki
50g cukru
3/4 łyżeczki soli
3 jajka
175g miękkiego masła
Marmolada/nutella/powidła – do nadziania
cukier puder/posypki
jajko do posmarowania
Zaczynamy od przygotowania zaczynu z drożdży, mleka (letniego), cukru i mąki. Mieszamy skłądniki i zostawiamy na ok 20 minut aby zaczęły pracować. Warto wziąć większą miskę ponieważ zaczyn znacząco zwiększy swoją objętość.
Przygotowujemy mąkę, którą warto przesiać do miski, dodajemy do niej cukier i sól. Następnie dodajemy zaczyn i jajka w całości i mieszamy łyżką. Następnie wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem z hakiem (przez 5-10minut na najmniejszych obrotach). Po wyrabianiu dodajemy po kawałku masło, cały czas wyrabiając ciasto hakiem. Wyrabiamy do czasu aż dodamy całą porcję masła i ciasto będzie jednolite i gładkie. Następnie pozostawiamy ciasto w ciepłym miejscu do wyrastania na 1godzinę.
Po tym czasie krótko wyrabiamy ciasto aby wybić pęcherzyki powietrza.
Następnie dziele ciasto na dwie części, z których wyrabiam pasek o grubości 1-2cm. Wycinam szklanką 8 kółek. Z drugiej części ciasta robię to samo. Na środek kółka wykładam czubatą łyżeczkę marmolady, zaklejam boki kółeczek, przekładam do przygotowanych papilotek, miejscami sklejonymi do dołu Pozostawiam pączki na pół godziny, przykryte ściereczką, aby wyrosły. Piekarnik rozgrzewam dp 180 st w trybie góra-dół. Po wyrastaniu smaruje pączki roztrzepanym jajkiem. Wstawiam do piekarnika i piekę ok 15-20minut.
Jak widać po zdjęciach zrobiliśmy solidną porcję pączków. Nie będziemy ukrywali, że najlepiej smakują w dniu, w którym są upieczone. W smaku naprawdę przypominają prawdziwe pączki. Kolejnego dnia… Wiecie sami jak smakuje drożdżówka kolejnego dnia. To drożdzówka i to drożdżówka ale… 🤪
Nie zrobicie zatem takiego wrażenia na kolegach i koleżankach z pracy, gdy przyniesiecie wczorajsze pączki.
Smacznego!
Aby być na bieżąco z nowymi przepisami na blogu – zaobserwuj nas na instagramie lub na facebooku
