To już szósty post opisujący nasze zmagania z wigilijnymi przysmakami. Jak widać nie poddajemy się i nie chwaląc się, dania wychodzą nam całkiem smaczne!!! Są potrawy, których się obawiamy bo nigdy ich nie przygotowywaliśmy, znamy teorię ale w praktyce może być różnie ale są takie potrawy, które możemy robić z zamkniętymi oczami! Taką potrawą są pierogi. Farsz na pierogi już opanowaliśmy! Zrobiliśmy dokładnie taki sam farsz jak opisaliśmy w ostatnim przepisie –
kapusta z grzybami. Po ostygnięciu farszu należy go drobno pokroić aby kapusta nie sprawiała nam potem problemów i nie została na krawacie 🙂 Ciasto jest również bardzo proste. Nie ma czego się bać. Jedyny minus to czas przygotowania. Trochę czasu zleci przy wałkowaniu i lepieniu, dlatego najlepiej robić to w towarzystwie i nie na głodnego 🙂 Zawsze można sobie przy tym włączyć jakiś świąteczny film aby podkręcić atmosferę. Najlepiej zrobić też większą porcję, na zapas i zamrozić. Jeszcze jest czas do wigilii, dlatego my też zrobiliśmy większą ilość pierożków i zamroziliśmy abyśmy mogli naszych 12 dań jeszcze spróbować!
Przepis na ciasto znajdziecie w tym poście na
pierogi z jabłkami. Przepis na farsz w poprzednim przepisie na
kapustę z grzybami. To zachęcamy do lepienia!!! Zobaczcie jakie nam śliczności wyszły!!! 🙂
A tu przygotowania:
Też nabraliście apetytu? Nie wiem czy nasz zapasik przetrwa :):):) Po ugotowaniu polewamy pierogi zrumienioną na oleju cebulą mmmmmmm… Pyszności!!!
mmm, ja nawet mimo godziny 23 zrobiłam się głodna ! 🙂
Aż chyba sobie zrobię takie w najbliższych dniach 🙂
zapraszam do mnie – http://madeformoment.blogspot.com/
Dzisiaj pomysł na rozgrzewającą herbatkę na nadchodzące mrozy 🙂