kogel-mogel

„z dań mięsnych w McDonald’s najbardziej lubię szejka”

Dzisiaj coś innego. Tak, dlatego, że nic nie ugotowaliśmy 🙂 Niedawno stojąc w kuchni przy garach zapytałam Ł. jakie są właściwie jego ULUBIONE dania. Motto Ł. głosi, że zje wszystko. Jeśli czegoś dawno nie jadł to nawet na to, czego zwykle nie lubi, ślinka mu cieknie. Jego odpowiedzi bardzo mnie zaskoczyły! No pomyślałby kto, że kto jak kto, ale JA powinnam już trochę znać kulinarne hity mojego Ł. Kiedy zaczął wymieniać swoje potrawy to otwierałam coraz szerzej oczy (dla tych, którzy mnie znają – tak, potrafią być jeszcze większe :P), żuchwa opadła mi do samej podłogi. Czym prędzej zaczęłam zapisywać te potrawy. Ł. zastrzegł, że kolejność wymieniania nie ma znaczenia.

1. Makarony – wrzucam to w jednej kategorii bo wyliczył mi mnóstwo potraw z makaronem w tym: cannelloni w każdej postaci, makaron bolognese i z sosem meksykańskim, z sosem pieczarkowym, ze szpinakiem i boczkiem posypany płatkami migdałowymi (z braku boczku może być kurczak), lasagne bolognese, raviolli, tortellini… Dlaczego mi opadła kopara? Bo nigdy, naprawdę nigdy Ł. nie zamówił żadnego z dań w tej kategorii w restauracji w której było coś poza makaronem! Nigdy! Myślę, że kluczem do tego jest wiedza, że ja na pewno zamówię makaron i nie zjem go do końca! 😀 
2. Pizza – ale nie byle jaka. Okrągła, na cienkim cieście, z serem mozzarella i przecierem na spodzie. Jak ja to widzę: zje każdą 🙂 Jedliśmy pizzę z bardzo wielu miejsc. Spalona, zakalec – zjedzona do ostatniego okruszka. Taką jak opisał lubi najbardziej ale w pizzeriach na dowóz o taką trudno. Domowa wychodzi mu właśnie taka jak opisuje.
3. Kebab. Ten fastfood wymienił dopiero jak mu o nim przypomniałam. Szczerze, myślałam, że będzie na pierwszym miejscu.
4. Koncentratowa. Tak sobie żartujemy z Łukasza ulubionej zupy pomidorowej, którą zawsze gotował na studiach. Wywar ze skrzydełek i kostki rosołowej doprawiony dużą porcją koncentratu pomidorowego i pieprzu. Oczywiście podawana z makaronem. Do dziś należy do jego ulubionych 🙂
5. Potrawka. Na ten temat się nie wypowiem poza WHAT???
6. Mielone mięso i kurczak. Tak po prostu. Lubi.
7. Pierogi owocowe lub z mięsem. O miłość do pierogów owocowych bym go nie podejrzewała nigdy. Pewnie też dlatego, że w pierogarni nie ma mowy dla niego o wyborze jarskich pierogów?
8. Krewetki ze wszystkim. Wyjątkowo – bez zaskoczenia.
9. Chleb z szynką, serem i ketchupem. Ja uważam, że powinno tu być na liście po prostu ketchup ze wszystkim. Też nie byle jaki ale nie mamy umowy sponsorskiej więc nie będziemy zdradzać 😉
10. „z dań mięsnych w McDonald’s najbardziej lubię szejka”. Tu również bez zaskoczenia.
Zapytajcie od czasu do czasu swoich bliskich o ulubione dania. Ich odpowiedzi mogą was zdziwić.

2 komentarze

  1. taaa tak to jest z facetami 😛
    jak ja pytam swojego męża którą z moich potraw najbardziej lubi to odpowiada bardzo precyzyjnie – w wszystkie. i weź się domyśl 😉
    PS: ale pierogi z owocami to chętnie bym zjadła:D

  2. U mnie w domu potrawka to słodko-kwaśny sos z rodzynkami, podawany z ryżem. Pycha!
    Ja generalnie gust mojego C. znam, gdy go pytam, wymienia te same potrawy. I znając jego gust, czasem bardzo mnie zaskakuje, że jakieś danie mu smakuje, bo bym się nie spodziewała 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz również przepis na...