Mięciutkie bułki z sezamem do hamburgerów

Przepis na bułeczki do hamburgerów pochodzi ze strony https://aniagotuje.pl/przepis/bulki-do-burgerow
Choć strona jest pełna ciekawych inspiracji rzadko korzystamy z zamieszczonych tam przepisów ze względu na długi opis. Jest to na pewno bardzo pomocne dla osób, które potrzebują dokładnych wskazówek. Blog jest prowadzony bardzo skrupulatnie. Nam natomiast trudno się odnaleźć w tak rozległych opisach rozdzielonych fotografiami. Dlatego sposób przygotowania przedstawiamy po  naszemu.

Składniki:
2 szklanki mąki
pół szklanki mleka
1 jajko
1/4 kostki miękkiego masła
15 g świeżych drożdży
łyżeczka cukru
pół łyżeczki soli

żółtko, mleko i sezam do posmarowania i posypania bułek.

Do przygotowania ciasta warto użyć miksera z końcówkami do wyrabiania ciasta. Dzięki dokładnemu wyrabianiu ciasto drożdżowe potrafi zachwycić.

W mleku rozpuszczamy drożdże
Do miski wsypujemy mąkę, cukier, sól, jajko, masło, następnie wlewamy drożdże rozpuszczone w mleku. Mieszamy składniki łyżką a następnie wyrabiamy ok 10 minut mikserem na gładkie i elastyczne ciasto. Jeżeli nie mamy odpowiedniego sprzętu wyrabiamy dokładnie ciasto ręcznie.

Po wyrobieniu przykrywamy miskę ściereczką i pozostawiamy na 1-1,5h do wyrośnięcia. Po tym czasie warto zważyć nasze ciasto. Dzielimy je następnie na 6 równych porcji (u nas wyszło 6 bułeczek po 100g).

Formujemy zgrabne bułeczki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy je ponownie ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na 30minut.

W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni (góra-dół)/170 stopni w termoobiegu.
W miseczce mieszamy żółtko z odrobiną mleka (około łyżeczką lub dwiema łyżeczkami). Smarujemy pędzelkiem wyrośnięte bułeczki i posypujemy je sezamem.

Pieczemy bułeczki przez 20 minut w temperaturze 180 stopni góra-dół/170 stopni termoobieg.

Pieczenie własnych bułek do hamburgerów jest bardzo czasochłonne, nie da się tego ukryć. Smak jednak wynagradza to poświęcenie. Zdecydowanie należy zarezerwować na to zajęcie jakiś wolny dzień, nie jest to opcja na szybki obiad po pracy 😉