Proporcje na tiramisu na blasze:
upieczony biszkopt (pieczemy go z wyprzedzeniem
500 g serka maskarpone
500-750 ml śmietany 30%,
kilka łyżek cukru pudru,
2-3 łyżki kawy rozpuszczalnej, zaparzyć w 300ml wody,
2-4 łyżki wódki,
pół paczki biszkoptów okrągłych,
kakao do posypania,
Biszkopt pieczemy z wyprzedzeniem aby trochę przeschnął, jeżeli używamy świeżego to go nie nasączamy bo nie będzie dobrym „oparciem” dla reszty deseru. Jeżeli go postanowimy nasączać to robimy to nieregularnie i naprawdę niewiele bo mokry biszkopt spowoduje, że ani nie ukroimy deseru ani go porządnie nie przełożymy na talerzyk.
Zaparzamy dość mocną kawę. Ok. 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej w ok. 300ml wody (kubek). Zostawiamy ją do przestygnięcia, następnie dodajemy „prąd” – 2-4 łyżek wódki, według własnego smaku.
Mikserem ubijamy na sztywno śmietanę z cukrem pudrem. Zawsze ubijamy więcej śmietany niż nam będzie potrzebne bo nigdy nie wiemy ile ostatecznie dodamy. Do tiramisu na blaszce ubijam więc litr śmietany 30%. Słodzimy dość solidnie cukrem pudrem, ponieważ dodawać będziemy jeszcze serek o neutralnym smaku. Do drugiej miski przekładamy serek maskarpone, rozbijamy go trochę mikserem, stopniowo dodajemy ubitą śmietanę. Co jakiś czas smakujemy aby dobrać najlepszą proporcję – aby smak serka maskarpone nie był dominujący ale też by go nie zgubić. Przeważnie dodajemy ok 3/4 ubitej śmietany.
Wykładamy część masy na biszkopt w zależności od tego ile chcemy zrobić warstw. My wykładamy połowę masy na biszkopt, na to wykładamy nasączone biszkopty (każdy biszkopt wkładamy do ostudzonego naparu kawowo-alkoholowego na kilka sekund, dopóki poczujemy, że robi się już miękki). Na warstwę biszkoptów wykładamy pozostała masę. Całość obsypujemy obficie kakao (przez sitko). Schładzamy w lodówce (minimum 2-3 godziny).
Proporcje na 5 pucharków o pojemności ok 500ml
250 g serka maskarpone,
500ml śmietanki 30%,
kilka łyżek cukru pudru,
2-3 łyżki kawy rozpuszczalnej, zaparzyć w 300 ml wody,
2-4 łyżki wódki,
1-2 paczki biszkoptów okrągłych,
kakao,
mój ulubiony deser:)
Uwielbiam tiramisu jest obłędne 🙂