Kontynuujemy temat wypieków. Dziś nie na zakwasie a na drożdżach. Macie czasem tak, że zjedlibyście ulubionego fast fooda ale wyrzuty sumienia podpowiadają wam, że lepiej nie? My rzadko 🙂 Jakoś udaje nam się zagłuszyć wyrzuty sumienia. Ale ostatnie kilka miesięcy bardzo zmieniło nasze poglądy i raczej unikamy śmieciowego jedzenia albo niesprawdzonych lokali. Ochota na śmieciowe żarcie nachodzi nas co jakiś czas. Z pizzą nie ma problemu, wolimy nawet tą domową. Na domowy zamiennik cheeseburgera nie ma co liczyć, ale jeśli chodzi o kanapki z KFC to można coś pokombinować. Przygotowanie stripsów jak z KFC już mamy opanowane – opisaliśmy to w przepisie tutaj
KLIK
Kanapki w fast foodach są smaczne ale niestety bezwartościowe. Trzeba zatem coś z tym zrobić i tu nasza propozycja – razowe bułeczki, o kształcie longera. Do tego mięsko jak z longera i trochę warzyw jak z zingera i grandera. Taki miks.
Składniki na 10 podłużnych bułeczek:
2,5 szklanki mąki pszennej zwykłej (tortowej/wrocławskiej),
1,5 szklanki mąki pszennej razowej typ 1850,
3 szklanki ciepłej wody,
6 łyżek otrąb,
25g świeżych drożdży / 3 łyżeczki instant,
1,5 łyżeczki soli.
Drożdże rozpuszczamy w szklance wody. Łączymy mąki z otrębami i solą, dodajemy rozpuszczone drożdże i resztę wody. Zagniatamy ciasto przez kilka minut. Odstawiamy w przykrytej szczelnie folią misce do wyrośnięcia na 1,5h. Po tym czasie dzielimy ciasto na 10 kulek i nadajemy im podłużny kształt longera, wykładamy na blaszkę i zostawiamy na 30 minut do wyrośnięcia (przykrywamy).
Piekarnik nagrzewamy do 180st. Wyrośnięte bułeczki smarujemy mlekiem i posypujemy otrębami. Pieczemy 20-30 minut.
Zostawiamy bułeczki do wystygnięcia. W tym czasie przygotowujemy stripsy, myjemy i kroimy warzywa do naszych kanapek. Po ostygnięciu bułki kroimy na pół, nakładamy ulubione dodatki, sosy i wcinamy!!!
konkretna buła:D
Wyglądają bardzo apetycznie. Ja lubie sandwiche z subway'a i kiedyś nawet próbowałam coś takiego zrobić w domu. Tyle, ze ich bułki są specyficzne i w sklepie identycznych się nie kupi a zwykła bagietka to jednak nie to samo…Pozdrawiam Dominika