Plyndze to po wielkopolsku placki ziemniaczane! Są bardzo popularne w naszym regionie, jada się je na słono z cebulą i kwaśną śmietaną albo na słodko posypane cukrem! Przygotowuje się je bardzo prosto, przedstawialiśmy już przepis na wykonanie tradycyjnych placków ziemniaczanych smażonych na tłuszczu i wersji dietetycznej – placki ziemniaczano-cukiniowe pieczone w piekarniku! Linki przypominamy pod przepisem! Przy okazji miesiąca wielkopolskiego postanowiliśmy lekko zmodyfikować przepis! Smak okazał się fantastyczny! Zapraszamy na placki ziemniaczano-buraczane!
Przygotowanie ich jest bardzo proste! Do startych ziemniaków dodajemy starte ugotowane buraki. Resztę robimy jak zawsze 🙂 Dodajemy jajko, mąkę ziemniaczaną, startą cebulę, sól i pieprz, możemy wzbogacić smak dodając rozgnieciony przez praskę czosnek, dodaliśmy też do ciasta majeranek.
Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron i wcinamy :):):) Mniam, mniam!!! Spróbujcie a przeżyjecie pozytywne zaskoczenie 😉 Mają piękny różowy kolor i pyszny smak!
Smacznego!
I tak w ramach przypomnienia przepis na placki tradycyjne i z cukinią!
Pieczone placki z cukinią
placki ziemniaczane
Zdjęcie przykuło moją uwagę, pierwszy raz widzę plyndzki w takim kolorze. Ciekawy pomysł z tym dodaniem buraków 🙂
Placki ziemniaczane bardzo lubię. U mnie w domu często dodajemy do nich jeszcze pieczarki i wtedy z ketchupem jemy. Takich z buraczkami jeszcze nie jadłam i chętnie przy najbliższej okazji spróbuję bo lubię takie innowacyjne pomysły:)Dominika