Mamy praktycznie nieograniczony dostęp do czereśni ale mało pichcimy z tym owocem. Niestety najbardziej smakują nam czereśnie w najprostszej postaci – prosto z drzewka. W wypiekach i dżemach czereśnie prezentują się słabo. W naszym ulubionym cieście jogurtowym były bardzo mdłe, dżem robiliśmy kilka lat temu, pewnie jeszcze znajdzie się jakiś słoiczek w piwnicy. Wszystko dlatego, że czereśnie są bardzo słodkie. Jednak wykorzystanie czereśni w deserach nie dawało mi spokoju. Przypomniałam sobie jak wyśmienicie smakowała nam Pavlova z winogronami. Smak jednej z odmian czereśni – lekko kwaskowy, soczysty i orzeźwiający wydał mi się odpowiedni do słodkiej bezy. Intuicja mnie nie zwiodła. Polecamy zatem wypróbować Pavlovę z czereśniami. Wykonanie identyczne jak w tym przepisie
Orientacyjny koszt: ok. 20zł
Czas przygotowania: 4-5 godzin
